Witam Was :-)
Dziś kolejna odsłona TUSAL-owego słoika. U mnie nawet troszkę przybyło nitek do słoika, ale żeby go zapełnić to jeszcze troszkę czasu mi to zajmie. Ciekawa jestem czy w ogóle mi się to uda ;-)
Dziś szybciutko więc przechodzę do zdjęć:
Robi się w słoiczku kolorowo :-)
Pozdrawiam Was serdecznie i do kolejnego postu :-)
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i za każde pozostawione słowo :-)
ale tu kolorowo :D
OdpowiedzUsuńCzy się zapełni, Obaczymy na koniec roku:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSporo niteczkowo się dzieje, to i słoiczek pęcznieje. Nie myśl o tym, czy uda Ci się go zapełnić, czas pokaże, Ty rób swoje a przekonasz się w grudniu.)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie jest to konkurs, kto zbierze najwięcej nitek w słoiku.;)
OdpowiedzUsuńKarmisz słoiczek, karmisz :)
OdpowiedzUsuńkolorowy słoiczek nabiera niteczek, do końca roku jeszcze sporo czasu, wiec na pewno zapełni się po brzegi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
brawo jaki pełniutki :)
OdpowiedzUsuńDo końca roku jeszcze sporo czasu. Zapewne zdąży się zapełnić.
OdpowiedzUsuń