Tak to jakos wyszlo, ze gile skonczone :-)
Wrocilam wiec do wyszywania slonecznikow. Dopoki cos innego nie wpadnie do wyszywania bede mordowac sloneczniki, tyle odcieni zoltego ze zmiana igly co jakis czas, ale wazne ze powoli i do przodu. Jak skoncze to biore sie za cos wiekszego :-) Gazetke urzyczylam od Sylwi :-) jeszcze tylko musze sobie zrobic xero w kolorze schematu, zakupic juz po malu potrzebne muliny, naszykowac kanwe i konczyc sloneczniki :-) Moze uda sie wieczorem cos pokrzyzykowac, ale to czas pokaze :-)
Narazie tyle i oby do przodu :-)
Najważniejsze, że o przodu :)
OdpowiedzUsuńRenatko gile skończyłas piorunem t i słoneczniki pójdą ekspresem:)
OdpowiedzUsuńSylwia jak zakupie muline do Papieza, to sloneczniki znowu pojda odpoczywac :-)
UsuńZima, luty - zolte kolory bardzo wskazane ;)
OdpowiedzUsuń